Prawdziwa historia króla Popiela

opowieść myszy Matyldy

Dawno, dawno temu rządził naszym krajem król Popiel. Był to bardzo chciwy monarcha. Żądał od swoich poddanych coraz to większych danin czyli podatków. Dlatego jego dwór opływał w dostatki, a lud ubożał. Oczywiście w kuchni biedaków trudno było znaleźć choćby okruszek chleba. Z tej przyczyny polskie myszy często chodziły spać bez kolacji.

Wreszcie poddani postanowili się pozbyć złego władcy. Chwycili za widły i kosy i ruszyli na stolicę.Wystraszony Popiel zamknął się na trzy zamki w wysokiej wieży. A kiedy to zrobił, usiadł na swoich królewskich skarbach i krzyknął do oblegających go chłopów:

– Możecie tam siedzieć jak długo chcecie. Mam tutaj swoje bogactwa i zapas żywności na cały rok!

Powstańcy bardzo się zmartwili. Chcieliby już wracać do domów, do rodzin. Co robić? Tylko jeden z nich, kołodziej imieniem Piast nie stracił ducha. Podrapał się w głowę, chwilę pomyślał i zaprosił królową myszy na wieczorną rozmowę…

O świcie cały powstańczy obóz postawiło na nogi głośne narzekanie:

O ja nieszczęśliwy! Co ja teraz zrobię, co zrobię?!

Okazało się, że w nocy znikły z wieży wszystkie królewskie bogactwa i zapasy żywności. – To myszy na prośbę Piasta swymi tajemnymi korytarzami wyniosły je chłopom.

Wtedy Popiel poznał, co to znaczy być biednym i głodnym. Rozpłakał się, przeprosił poddanych i zrzekł się korony.

– Co się z nim potem działo? – Zamieszkał w lesie, gdzie jako dobry pustelnik udzielał pomocy wszystkim potrzebującym.

Na jego miejsce naród wybrał królem kołodzieja Piasta. Nowy władca rządził Polską długo i sprawiedliwie. Jego pierwszą decyzją było ogłoszenie wiecznej zgody i przyjaźni między ludźmi i myszami.

Jeszcze przez wiele pokoleń krążyły między ludźmi opowieści, jak to małe, szare stworzonka ogołociły spiżarnie chciwego Popiela. Z czasem nie wiadomo dlaczego zaczęto opowiadać, żeśmy go objadły. Kiedyś ktoś się przejęzyczył i powiedział „zjadły”- i tak już zostało. – Myszy zjadły złego króla! A przecież mysz jako największy przyjaciel człowieka nie mogłaby skrzywdzić nawet kogoś takiego.

Il. pixabay.com

Lalka Matyldy została wykonana w Warsztacie Terapii Zajęciowej w Kamieniu Wielkim. Zaprojektowała ją instruktorka Milena Stankiewicz.

© Copyright Władysław Wróblewski. Treści objęte prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by Content Management System. Created by: Pantkowski Design.