W gąszczach
Zaszedł chrabąszcz raz do chrząszcza,
Co literki zgrabnie „skrobie”.
Ułożyli list do dzieci,
A w nim parę słów o sobie:
„Piszą do Was chrząszcz z chrabąszczem.
Naszym domem puszczy gąszcze,
Krzaki-chaszcze, gdzie złowieszczo
Pancerzyki nasze trzeszczą.”
Dzieci przeczytały pismo,
Chociaż był to trud niemały.
Pomyślały, wzięły pióra
I uprzejmie odpisały:
„Drogi chrząszczu i chrabąszczu.
W szkole jest jak w puszczy gąszczu,
Gdzie tłum uczniów jak szarańcza
Krzykiem-wrzaskiem słuch wykańcza.”
Wymienili listów trzysta.
Jest w tych pismach długa lista
Słów, co łamią im języki:
Są i skrzypy, i strzyżyki,
Strzygi, strzykwy i strzykawki,
Coś na temat czkawki kawki
Kiedy pluszcze-szumi deszczyk…
I bez przerwy coś tam trzeszczy!
– To pancerze w puszczy gąszczach,
Domu chrząszcza i chrabąszcza.