Ptasie jury
wierszyk ornitologiczno-logopedyczny
Na gałęziach starej wierzby
Siadły cztery dziarskie dzierzby
Z czyżem, co na świerkach ćwierka.
Przyleciała też poświerka
I kląskawka, i pokląskwa,
Piegża z Zegrza, szpak ze Śląska,
Kszyk z potrzosem, pluszcz z potrzeszczem
I sto innych ptaków jeszcze.
Upierzona ta czereda
Obiecała złoty medal
Temu, który jako pierwszy
Powie taki oto wierszyk:
Na gałęziach starej wierzby
Siadły cztery dziarskie dzierzby
Z czyżem, co na świerkach ćwierka.
Przyleciała też poświerka
I kląskawka, i pokląskwa,
Piegża z Zegrza, szpak ze Śląska,
Kszyk z potrzosem, pluszcz z potrzeszczem
I sto innych ptaków jeszcze.
Chociaż wcale się nie chwalę,
To ja szczycę się medalem,
Bo ja właśnie jako pierwszy
Powiedziałem taki wierszyk:
Na gałęziach starej wierzby
Siadły cztery dziarskie dzierzby
Z czyżem, co na świerkach ćwierka.
Przyleciała też poświerka
I kląskawka, i pokląskwa,
Piegża z Zegrza, szpak ze Śląska,
Kszyk z potrzosem, pluszcz z potrzeszczem
I sto innych ptaków jeszcze.
A kto złota mi zazdrości
Niech pod wierzbę rusza w gości
I przed jurorami pierwszy
Medalowy powie wierszyk:
Na gałęziach starej wierzby
Siadły cztery dziarskie dzierzby
Z czyżem, co na świerkach ćwierka.
Przyleciała też poświerka
I kląskawka, i pokląskwa,
Piegża z Zegrza, szpak ze Śląska,
Kszyk z potrzosem, pluszcz z potrzeszczem
I sto innych ptaków jeszcze.
Il. pixabay.com