Szpak
– Raz do szpaka rzekłem szczerze:
Pan mi ćwierka jak w operze.
Ale że pan w sadzie kradnie,
To niedobrze, to nieładnie.


Zarzut zranił go boleśnie:
– Przylatuję na czereśnie,
Ale co wam zerwę z drzew,
To… zapłata za mój śpiew.
– Raz do szpaka rzekłem szczerze:
Pan mi ćwierka jak w operze.
Ale że pan w sadzie kradnie,
To niedobrze, to nieładnie.
Zarzut zranił go boleśnie:
– Przylatuję na czereśnie,
Ale co wam zerwę z drzew,
To… zapłata za mój śpiew.
© Copyright Władysław Wróblewski. Treści objęte prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by Content Management System. Created by: Pantkowski Design.