Wampir
il. Robert Jurga
Komnat łagowskiego zamku
Dość ponura sława
Jest zasługą szczęk wampira,
Pana Zębisława.
Ów Zębisław, król horroru,
Idol kinomanów,
Przybył w nasze strony prosto
Z filmowego planu.
Odtąd jako bez wątpienia
Wśród wampirów pierwszy
Księżycową nocą dzieciom
Rym wysysa z wierszy.
W tej przyczyny kto wyrusza
W drogę do Łagowa,
Niechaj to, co teraz czyta
Bardzo dobrze schowa.
Fot. Jacek Halicki, CC BY 3.0 https://creativecommons.org/licenses/by/3.0, Wikimedia Commons